Wyświetl Pojedyńczy Post
  #8  
Nieprzeczytane 05-11-2008, 21:59
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Malwinko, rozumiem Twoje niepokoje, serce Matki. Nie zapomne, kiedy po raz pierwszy musialam rozstac sie na dluzej z moimi najstarszymi synami - pojechali na studia do USA - bardzo tesknilam, brakowalo mi ich obecnosci, mimo, ze czesto bywalam w Stanach - to nie bylo to samo, jak miec moich "malcow" pod dachem, usiasc przy stole i zjesc wspolna kolacje. Potem reszta dzieci powoli wyszla z domu i sie przyzwyczailam. W dniu dzisiejszym, zyjemy kazde w innym miejscu, ciagle bardzo mi brakuje mojej gromadki. Jestem super szczesliwa jak nas odwieza w weekend, spedza z nami swieta. ..nawet krotki telefon wywoluje usmiech na naszych ustach. Z drugiej strony, nie wyobrazam sobie stanac na ich drodze , zabronic aby zyli szczesliwie. Zobaczysz wszystko sie ulozy, bedziecie obie szczesliwe z corka. Powoli oswoisz sie z sytuacja.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem