Tusk właśnie był u tych którzy na niego głosowali mając wiadomości "z dystansu". Skrytykowali go okropnie. Przywiózł im broszurę tzw. "powrotnik". Ale się wyśmiali. Nie mają do czego wracać. Jedyne co mu przyznali-to abolicja podatkowa. A firmę u nas zakłada się jak dawniej-od urzędnika do urzędnika.
|