Ja wciąż jestem żoną weterynarza, syna też wykształciliśmy w tym kierunku . Jeśli mieszka się w środowisku wiejskim, to własna działalność weterynaryjna jest wspaniałym źródłem dochodu. Ale nie widzę powodu , aby o myciu krowich ogonów chwalić się na publicznym forum.
|