Cytat:
Napisał bogdan50
Nic mu się nie stało... zmartwychwstał, (to ponoć całkiem łatwe)...i wrócił do Polski . Teraz zatrudnił się w L.P.R. do przynoszenia dzieci...hihihi...
|
Zgryźliwości tu nie brakuje, nie zabieram głosu [to wyjątek] bo to jakby włożyć palec między futrynę i zawiasy [przy zamykaniu] Patrząc z boku-nie oberwę. Nie lubię ukłucia nawet miłych "pszczółek". Co się porobiło? Przecież to nie
malagienia robi. Skoro cytuję Bogdan50-to żeby się nie myliło z Bogda50.