Cytat:
Napisał Wilhelmina
Wiesz Basiu, albo masz tak duże zdolności pedagogiczne, albo tak silne nerwy, że brak wzajemnej akceptacji Ci nie przeszkadza. Mnie jednak to boli i nieustannie przeżywam stres. Nie da się cofnąć czasu, ale dziś już wiem, że popełniłam błąd. Zbyt wiele mnie to kosztuje.
|
Urszulko, wiedzą że mają się zachowywać poprawnie a poza tym kij ma dwa końce, Tadeusz ma dwoje dzieci i też chce żeby były traktowane przeze mnie poprawnie. Do kochania mojego dziecka jestem ja i już, inni mają być grzeczni. Moje dzieci bywają u mnie a Tadeusz u nich nie bywa bo nie jest mile widziany /takie życie/. Z Tadeuszem uzgodniliśmy, że jesteśmy ze sobą a nie z naszymi rodzinami i nie będziemy na siłę tworzyli "sztucznych więzi" z naszymi bliskimi. Tak jest wygodniej i uczciwie.