Wyświetl Pojedyńczy Post
  #103  
Nieprzeczytane 15-05-2010, 22:16
szunaj szunaj jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: kielce
Posty: 155
Domyślnie

Każdy ma prawo do własnego zdania,opinii.Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i kilka słów napiszę.Alkoholizm jest chorobą i z tym nie dyskutuję,choć dla mnie alkoholika zwalanie tylko tego faktu że jestem alkoholikiem na chorobę jest zbyt łatwym tłumaczeniem,ale jest to moje zdanie.Chodzę na mitingi AA,na spotkania terapeutyczne też,wszędzie tam gdzie mnie poproszą abym powiedział o sobie,jak sobie radzę,o moim trzeźwieniu i nigdy nie spotkałem się z wypowiedzią że ktoś świadomie chciał zostać alkoholikiem.Spotkałem się też z wypowiedziami że sam sobie zgotowałem swój los,że jako alkoholik jestem człowiekiem "drugiej kategorii".Nie próbuję nawet dyskutować z tymi ludźmi,bo z kimś kto "wie najlepiej", dyskusji nie ma.Alkoholik który przestał pić wcale nie chce aby go za to podziwiano, chwalono,nie chce pomnika,on to zrobił dla siebie.Nieprawdą też jest że alkoholik zapomina o tym co robił w przeszłości. Każdy nie alkoholik nie zrozumie tego poczucia winy za czyny popełnione w czasie picia które każdy alkoholik nosi w sobie. Każde z Was spotkało się zapewne z takim faktem że jeśli ktoś pije,nadużywa alkoholu to spotyka się z pobłażliwością, natomiast ten który przyzna się do tego że jest alkoholikiem jest potępiany.Większość przyzna że fakt,że jestem alkoholikiem to moja wina,że ja sam kierowałem swoim życiem Ja nie zrzucam winy z siebie,moim błędem było to,że gdy już zauważyłem że jest ze mną źle nie szukałem pomocy,tylko piłem dalej,ale ja w tamtym czasie nie potrafiłem przestać pić, alkohol był silniejszy ode mnie,to on kierował moim życiem. To nie jest żadne moje tłumaczenie,piszę tylko o sobie,o swoich doświadczeniach.Wszystkim Wam życzę pogody ducha
Odpowiedź z Cytowaniem