Wyświetl Pojedyńczy Post
  #60  
Nieprzeczytane 27-09-2011, 15:19
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Domyślnie

Cytat:
Napisał 193.151.114.xxx
Ad Alunia,

Twój opis to klasyczna hiperbola.


Żadna hiperbola tylko rzeczywistość.
Sądzę, że jeśli chodzi o obowiązki pozalekcyjne jeszcze połowy - nie wymieniłam.

A widziałaś gdzieś pokój nauczycielski na 60 - 80 miejsc?
Każde miejsce jest "przechodnie". Na stojąco niewiele zrobisz
Skoro mają pracować przez 8-9 godzin to gdzieś muszą mieć swoje stanowisko pracy (jak ten informatyk),
bo klasopracownie wykorzystywane są na inne przedmioty.
To nie kelner co lata miedzy stolikami.
Głosuję za dodatkiem do pensji za podnajmowanie prywatnego mieszkania na obowiązki zawodowe!!

A tak na marginesie...Swój zawód warto po prostu lubić.
Poza oczywistymi uciążliwościami jest to zawód dający wiele satysfakcji.
To że mamy miernych nauczycieli i nikły prestiż zawodu wynika właśnie
z wspomnianej wyżej przypadkowości w naborze.
Student nie dostanie się na wymarzone studia to ...na pedagogikę i męczy się potem bidula w pracy,
a uczniowie i rodzice z nim.
Gdyby przyjmując na studia wywindowano wymagania, a potem dobrze płacono - skończyłaby się większość problemów.
NAUCZYCIEL - jako mentor, przewodnik, wzorzec osobowościowy - trafiać tu powinny same perełki.
I tego powinni się domagać rodzice.
Patrzeć, komu powierzają swoje skarby na wiele godzin i kto je kształtuje!
Odpowiedź z Cytowaniem