Wyświetl Pojedyńczy Post
  #82  
Nieprzeczytane 18-04-2021, 22:23
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Covid

Ciągle mi do drzwi ktoś puka
z nakazem, czy też upomnieniem,
a dla mnie to jest pokuta
i zawsze nowe zmartwienie.

Choć psa tu mamy groźnego,
co czasem szarpie za spodnie
i wrzeszczy, ale co z tego,
wciąż wchodzą, tak im wygodniej.

Wpiszę literami wielkimi
przy drzwiach z podwórka wejściowych,
na karcie: ,,Tu jest pandemia,
nie wchodzić gdy chcesz być zdrowy".

Jeszcze na bramce powieszę
napis by było im jaśniej:
,,Tutaj nie wchodzić mi proszę,
choruję na covid-19.

Teraz już spać mogę we dnie
i drzwi nie muszę ryglować.
Ktoś zerknie na kartę i zaklnie,
bo nie chce przecież chorować.

Może to przykra zaraza,
gdyż chorzy giną jak dotąd
lecz dla mnie super-okazja,
by zamknąć drzwi mym kłopotom.
Kp.

Giotko, napisałem jeszcze jeden wiersz za Twoje pochwały. Piękny wiersz wybrałaś. Dobranoc!
Odpowiedź z Cytowaniem