28-04-2021, 22:54
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
|
|
Dobry wieczór ...
Tadeusz Nalepa
Coś ważnego na dobranoc
Coś ważnego chciałbym na dobranoc ci powiedzieć Nagłych zwrotów akcji coraz mi dotkliwiej brak Zbyt leniwie płynie czas By coś miało spotkać nas Nie powinno się jak drzewo w jednym miejscu siedzieć Mieliśmy smakować rzeczy jeszcze nam nieznane Tropiąc słońce tak, by zima nie dotknęła stóp Obiecałeś mi i cóż? Ciało moje pieści chłód Czemu lata nie szukamy w Nowym Orleanie? Stań przed lustrem i szeroko otwórz kocie oczy Przyjrzyj się dokładnie, czy to nadal jesteś ty Gdzie się podział gwiezdny pył Który wokół ciebie lśnił? Mija parę lat i w lustrze staje już ktoś obcy Kiedy słońce wróci i obudzi ze snu drzewa Gdy do morza śniegi spłyną pajęczyną rzek Staniesz i zobaczysz, że Moje miejsce puste jest Na spotkanie przeznaczenia będę wtedy zmierzać
Tekst Bogdan Olewicz
Lubię słuchać Nalepy...
Dobranoc...
__________________
Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
|