Witam na porannej ,niedzielnej kawce
widzę ze wczoraj bar zamknęła Nika,nie dotknięta jeszcze/i oby wcale/żadną z paskudnych jesiennych przypadłości,które już swoje żniwo na forum zbierają.
Teraz dopadło naszą dzielną Basię,której życzę z całego serca jaknajszybszego wykaraskania się z tego/ jak się domyślam/silnego przeziębienia lub grypy/wstretnej,wrednej-wiem coś o tym/
A przede wszystkim byś Basiu nie myślała za każdym razem o tym o czym nie powinnaś-z całą pewnością.Komu jak komu, ale Tobie Basiu nie muszę chyba przypominać jak bardzo ważne jest pozytywne myślenie/co nawet jest udowodnione naukowo/wierzę,że dzisiaj będzie już lepiej a jak się tylko lepiej poczujesz to i myślenie zmieni się.
A teraz dobrze się tylko wygrzej,śniadanko dostaniesz, z pewnością, do łóżka
