Cytat:
Napisał Barbara1956
Ja ostatnio unikam polityki jak ognia. Po co serce maczać w szambie? Trzeba być kanalią aby dostać się na szczyt w politycznym biznesie. Jeśli ktoś czerpie zyski z polityki to ewentualnie mogę zrozumieć ale jeśli szary-stary-biedny człowieczyna zakochany jest w jakiejś partii to mu współczuję z powodu choroby.
|
Nie ładnie jest obrażać ludzi, już szczególnie in gremio.
Łudzisz się,że nie uczestniczysz w polityce?
To po pierwsze wątpliwa prawda, bo skoro ją dostrzegasz i choćby jak powyżej komentujesz, to też poniekąd w niej uczestniczysz. A jeśli przyjąć, że jednak nie, nie uczestniczysz, to tym gorzej dla ciebie, bo polityka i tak na Ciebie wpływa, na Twój los i Twoje życie od rana do wieczora, a w pewnym okresie nawet od wieczora do rana, a Ty dość infantylnie - wybacz - łudzisz się, że możesz się od niej odciąć, miast świadomie brać w niej udział jak inni, na miarę jednostki. To iluzja.
Polityka jest stara jak ludzkość i była już uprawiana nawet we wspólnotach pierwotnych. Może po prostu masz awersję do tej nazwy ''POLITYKA''?
Więc nazwij to sobie np Żorżeta i będzie ok.