[Jolina]

WITAM WAS

słonecznie tymi słonecznikami.
W zasadzie to ich kolor i wielkość starczyłyby za post.
Tym bardziej, że i tak nie mam co napisać poza pozdrowieniami.

Helenko dzięki za pozdrowienia... Tobie zostawiam uściski i

Izuniu co ta pogoda wyprawia to w głowie się nie mieści. Istne zwariowanie. Np. u nas miało być gorąco a tymczasem jest jak wczoraj... słońce przeplata się z lekkim deszczykiem. Ale to akurat dobrze.
Zasiana karę dni temu trawka już się zazieleniła w miejscu po wycięciu wielgachnego płożącego iglaka. Tylko Hamond troszkę napsocił. Mimo, że Jarek zabezpieczył plastykowym płocikiem to drań przeskoczył i wykopał sobie dziurę. Ale już naprawiłam. Wyrównałam, dosiałam trawkę - z czasem, po pierwszym koszeniu wyrówna się.

Ninko na pewno ktoś Cię odprowadzi. Przecież nie możesz wracać sama o tak późnej godzinie. A tak wo gule - że też poszłaś sama.... podziwiam Ciebie. Pa. Przyjemności.