Gorseciarki
Ja mam problem. Kiedyś miałam panią gorseciarkę i szyłam sobie na miarę, Teraz już ich nie maa. Kilka razy kupiłam w internecie, nie pasuje, znalazłam sklep (nazwy nie pamiętam) gdzie mają biustonosze "podtrzymujące". Mam bardzo duży biust ( mój naturalny) G 120. To dopiero problem. Zadziwia mnie głupota pań powiększające sobie biusty. Kręgosłup szyjny i piersiowy w strasznym stanie, no i nosić przed sobą taką mleczarnię do której nie można dopasować bluzki. Co ja bym dała abym miała rozmiar np C. Może znacie jakąś gorseciarkę we Wrocławiu.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe.
|