TWA czy co?
I znowu się z tobą Małgosiu zgadzam, nie powinno się np. lekarza przekwalifikowywać na kogoś innego chociaż ja znam chirurga /dobrego/z warszawskiego szpitala, który żeby utrzymać rodzinę handluje gazem propan-butan, na dyżury idzie wykończony. Czy o to chodzi żeby inżynier był ochroniarzem, nauczycielka sprzątaczką? Chyba nie, co sądzicie?
|