[Wodniczka]

Witam Pszczółkowo milutko i cieplutko w nowym 75 tomiku ,piękna BRAMECZKA DZIEWIĄTKA, I SWOBODNIE SIĘ PRZECHODZI.
Jestem jestem nie zginęłam w tłoku i "w huraganie" , jaki nawiedził Bory Tucholskie, jakieś 50 km dalej w stronę Starogardu Gdańskiego ... u mnie tylko był straszny wiatr i padał deszcz, więc siedziało się w domu przed kompem.
W piątek grzmiało i padało, więc zmuszona byłam kompa wyłączyć, utraciłam też wszelkie kontakty GG, pomalutku je odzyskuję.
A jak wszystkie dobrze pszczółki wiecie, że ja nie usiedzę spokojnie w domu ..więc w sobotę byłam na wycieczce w Ustce, nad naszym morzem(chociaż nie można było się opalać- chłodno było, ale nogi się w morzu zamoczyło.







Pozdrawiam wszystkie pszczółki z przelotnie święconego miasteczka ,deszcz jednak życie utrudnia nam wszystkim.