był jeszcze Olbrychski i Wolski. Z Którym Jakubowskiej było po drodze.
A jeśli chodzi o Ćwiąkalskiego to "mężne serce w kształtnej piersi", jak rzekł o niej Miller , jawiło się jako obrończyni "lub czasopisma".
Pamiętamy aferę Rywina? pamiętamy.
Czarzastego też.