Przylecialam...na miotle...
Alsko, dziekuje za porady, juz jest lepiej, cztery dni minely to i " doswiadczenie" wieksze. Stopniowo rozwijam "skrzydla", zwiedzam, dopisuje sie to tu, to tam, jak w piosence.
Sloneczne (bo pieknie jest) i cieple pozdrowienia dla ciebie i wszystkich "polonusow".
|