Cytat:
Napisał Malgorzata 50
A ja wam powiem szczerze i brutalnie mnie ta cala dobroczynnosc swiateczna drazni .................................................. .................................................. .....................
Ale czy robiac cos takiego jak dajac jakies rzeczy ,drobne pieniadze ...co nas w gruncie rzeczy NIC nie koztuje nie robimy tego dla siebie .Moja bratowa rozpetala akcję pt.kolonie dla KONKRETNEGO dziecka i to ma sens moim zdaniem.
|
Ma sens każda dobroczynność. Może ładniej jest, kiedy nie robimy tego dla siebie (nie wiem czy to możliwe, zawsze choć trochę satysfakcji z tego mamy?). Mamy też wtedy szansę lepiej utrafić w potrzeby obdarowywanego.
A to, że się kiedyś sparzyliśmy przy jakiejś akcji nie powinno nas zniechęcać, tylko pobudzać do bardziej przemyślanego działania. Dobrej dobroczynności życzę