Znam ten dom dla dzieci niepełnosprawnych na ul.ks.Kubiny..Jest on tam od zawsze,bo chociaż siostrom za czasów komunizmu zabrano prawo do prowadzenia szkół i przedszkoli,to ten dom zostawiono..
Takiej kupy nieszczęścia ludzkiego ,prowadzonego na mszę na J.Górę ,rzadko można zobaczyć.I te siostry ,ogarniające tę gromadkę jak kwoczki - kurczęta....
Myślę,że są tak blisko J.Góry , w bezpośrednim sąsiedztwie niejako iż biedy nie mają..
|