Wyświetl Pojedyńczy Post
  #14  
Nieprzeczytane 29-11-2007, 17:42
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał an_inna
Ma sens każda dobroczynność. Może ładniej jest, kiedy nie robimy tego dla siebie (nie wiem czy to możliwe, zawsze choć trochę satysfakcji z tego mamy?). Mamy też wtedy szansę lepiej utrafić w potrzeby obdarowywanego.
A to, że się kiedyś sparzyliśmy przy jakiejś akcji nie powinno nas zniechęcać, tylko pobudzać do bardziej przemyślanego działania. Dobrej dobroczynności życzę
Aniu wyrwalas z kontekstu to co napisalam i zmienilaś sens .Chodzi mi o taka "ogolną" dobroczynnosc nie wiadomo do kogo skierowaną .I nie chodzi o "sparzenie" się -bo w ogóle nie rozumuje tymi kategoriami .Gotowa jestem wesprzec niedopitego pijaka bo rozumiem,ze cierpi.Chodzilo mi o to ,ze czasem jest to dobroczynnośc typu "dobra pani" lekko upokarzajaca dla obdarowywanych ,dajaca poczucie "dobroci" darczyncom .Natomiast to co robi babcia Oli i jej znajomi,i podobne akcje -jak najbardziej....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem