Wyświetl Pojedyńczy Post
  #20  
Nieprzeczytane 29-11-2007, 18:07
arczia arczia jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: zachodnie Wybrzeże :)
Posty: 468
Domyślnie

Danmalu jeśli wątek milczy 4 godziny, to wcale nie oznacza, że ... zdechł. Przecież my mamy jeszcze inne życie poza internetem. A temat na pewno się rozgrzeje, im bliżej będzie Świąt. Możemy je lubić, lub nie - wszystko zależy od wczesniejszych doświadczeń i porównywania z tymi - najlepszymi
Moje też były różne - pamiętam takie,gdy w dzień Wigilii jako młoda dziewczyna odwiozłam mamę do dalekiego szpitala zaraz po przyjeździe ze stancji do domu. A wieczorem przyjechał Ojciec z delegacji i... usiedliśmy do stołu ze szprotkami w pomidorach + ziemniaki. Nic już nie dało się kupić, a i tak w sklepach guzik było. Mieliśmy jednak siebie i zachowaliśmy optymizm jakoś sobie radząc. Niestety cała rodzina mieszka daleko i nie dało się skorzystać z jej "pustego nakrycia"
Odpowiedź z Cytowaniem