Babo Gratko! Podoba mi się Twoje zdroworozsądkowe podejście do tematu.
Ewentualne dodrukowanie wirtualnych pieniędzy, też nie jest żadnym rozwiązaniem.Alunia ma rację, że nie chcemy jałmużny, ale może należy niektórym z nas dać wędkę. Czyli możliwość uzupełnienia własną pracą skromnych emeryckich funduszy. Naturalnie takiej pracy, jaką jesteśmy w stanie wykonać. Ofert na rynku jest niewiele, ale i tego nie chcemy wykorzystywać, bo bardzo często są to oferty oszukańcze. Czasem, ta oszukańczość jest widoczna jak na dłoni. Gorzej, gdy jest ukryta. Pracodawca np. płaci za trzy miesiące pracy zgodnie z umowa. Potem nagle przestaje płacić, zwodząc zatrudnionego. W 9 przypadkach na 10 pokrzywdzony, daje sobie spokój i nic nie robi. Ten jeden tylko z grupy, zakłada sprawę z powództwa cywilnego, wpłaca wadium sądowe. I tylko ten jeden dochodzi swoich praw, co sumie firmie się opłaca.
Rozwiązania systemowe prowadzące do zorganizowania rynku pracy dla seniorów, ochrona ich praw jako zatrudnionych , to jedna z propozycji, która można wykorzystać, bez nadmiernych obciążeń budżetowych.
|