Przepracowałam ponad 43 lata, na emeryturę przeszłam w wieku 57 lat ale jeszcze pracowałam na pól etatu od roku nie pracuję i nie mogę powiedzieć że się nudzę.Mam ogródek przy domu ,a skoro dom to i obowiązki i czasu malo.Raz w roku jakieś wczasy (nie lubię wyjazdów i powrotów,pakowanie i rozpakowywanie) i dlatego częściej nie opuszczam swego gniazdka.Teraz kiedy jestem z Wami to już moja połówka wypomina mi że nie mam czasu na nic więc jak tu się nudzić.Co to znaczy nuda.Nawet trochę żałuję ze pracowalam po przejściu na emeryturę.Straszono mnie wkoło jak to żle na emeryturze i starałam się jak mogłam nie poddać do końca.Zanim skończyłam z pracą kupiłam komputer bo wiedziam że można wiele czasu zagospodarować tym sposobem,dziś jestem szczęśliwa i nie mam czasu na nudę.
__________________
|