Wątek: Weganizm
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #19  
Nieprzeczytane 12-01-2012, 11:58
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Cytat:
Napisał nika
Radykalna zmiana sposobu żywienia w wieku seniorkowym z jednej strony wymaga ogromnego samozaparcia, a z drugiej-konieczność/ rozmaite dolegliwości przewodu pokarmowego/ narzuca zmianę wieloletnich nawyków żywieniowych,stopniowe wykluczanie potraw ciężkostrawnych.Jestem zwolenniczką teorii-rozmaitość potraw z daleko idącym umiarem.Z zainteresowaniem przeczytałam twoje wywody Rebelio, chętnie poznam twój jadłospis, bo do wyobraźni najbardziej przemawia konkretny przykład.Zima nie sprzyja roślinożercom-większość warzyw /bez chemii/dostępna jest latem i jesienią.Czekam na propozycje posiłków-głównie śniadań i kolacji.Pozdrawiam.

Zawsze radykalne zmiany sa trudne, niezależnie od wieku, ważna jest motywacja, a sądzę, że zdrowi ludzie albo względnie zadowoleni nie będą sięgać po zmiany bo po co? Znałam dwóch cukrzyków, którzy zeszli z insuliny na tabletki, a jeden w ogóle przestał brać "koks" tylko dzięki diecie, nawet nie biegali do lekarza, wtedy lekarze jeszcze tego nie znali, oni sami na to wpadli. I nie mieli pojęcia o weganizmie ani witarianizmie.

Proszę bardzo, wczorajszy dzień

rano pół litra musu owocowo jarzynowego (opisałam wyżej - dodalam jeszcze łyzkę mleka kokosowego i garść pestek z dyni), wielki kubek lipy (kawy i czarnej herbaty nie pijam)

drugie - zdrada moich zasad (to jest skrucha ) - bylam w sklepie i pożądliwie kupiłam chlebek na zakwasie (przypomina mi ten który piekła babcia) oraz pasztecik sojowy z koperkiem, a do tego garść ogórków kiszonych, w tym sklepie są pyszne, i pożarłam pół tego chlebka (to maleństwo), na swoje usprawiedliwienie podam że nikt nie jest idealny, a tam są wyjątkowo smaczne ogóreczki kiszone

trzecie - ryż brązowy ugotowany razem z ziarnami sezamu, niezwykle połączenie smakowe (sezam jest cenniejszym źródłem białka niż mleko, bo nie zawiera kazeiny, nie utrudnia przyswajania wapnia i ma go po prostu więcej), do ryżu duszonka z jarzyn: zestrugana marchew, cebula w dużych kawałkach, soczewica gotowana, dużo ziół typu masala, jedna papryka, pociapane łodyżki z natki pietruszki), łyżka mleka kokosowego z puszki, trochę czosnku. (tego mam sporo, bo miała wpaść kumpela i odwołała wizytę, jem drugi dzień, ale smakuje)

czwarte - nie było, tak się napchałam tymi jarzynami, że mi starczyło na długo, kolacje załatwiłam jakimś jabłkiem, tycią kromką chleba z pasztecikiem i ciepłym piciem, miałam zaległości w spaniu, padłam wcześnie, spałam 10 godzin

pozdrawiam, u mnie kropi, nie lubię biegać, kiedy kropi
__________________

"Zaglądnik"

Ostatnio edytowane przez rebelio : 12-01-2012 o 13:30.
Odpowiedź z Cytowaniem