Ja mogę powiedzieć o sobie,jeżeli to kogoś obchodzi w ogóle,że ja jak Washington- co to żadne kłamstwo nie wyszło z jego ust,bo jak każdy Amerykanin mówił przez nos...
Ale ...nie byłam nigdy w sytuacji np.Buni...
I sama nie wiem...ja wolałabym wiedzieć,ale mogę nie mieć racji ...
A prawda też często jest dwojaka.Jak widzę bakłażana na głowie mojej przyjaciółki,to chce mi się krzyczeć -KOSZMAR !!!....a mówię tylko- wolę cię w poprzednim odcieniu..
I bądź tu mądry człowieku....
|