wiesz , Asiu, mimo róznych uwarunkowan i ciemnosci w moim zyciu, bardzo cenię sobie smiech ,bardzo ubolewalam na wątku, który założyłas a ja nie potrafiłam wykrzesac z siebie nic dowcipnego- i rymowanego- pamiętasz-ale zdrowo sie usmiałam, spadam tez ze smiechu z fotela(nawiasem mówiac -to on się sam rozlatuje ze starosci) jak czytam dowcipne posty Alsko i Lili
|