Moim zdaniem ludzie.którzy są blisko prezesa PIS-u (a inni się nie wypowiadają przed kamerami) zwyczajnie się go boją.To co mówią wielokrotnie nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem.Chociaż, być może jest kilku fanów
A słupki sondażowe mnie cieszą,bardzo cieszą
W wyborach na prezydenta najbardziej liczę na młodzież,która nie ma fobii i jest proeuropejska.Nasz prezydent p.L.K. nie dość,że ma ciaśniutke poglądy to jeszcze nie potrafi zachować się "na salonach". To zbyt poufałe poklepywanie Obamy przed kamerami
Załosne.