Dobrze, że tak młode osoby potrafię podejmować tak dojrzałe decyzje. Ja miałam nieco inaczej, ponieważ wielkiego wyboru nie było. W wieku 20 lat zostałam całkiem sama - bez rodziców, bez nikogo. Miałam tylko brata, mieliśmy tylko siebie (brat miał wtedy 18 lat). Też musieliśmy sobie jakoś radzić, nauczyć się wszystkiego, nie mając wsparcia od nikogo. Życie często nas kopie, ale równie często takie próby stają się odskocznią do czegoś lepszego.
|