No właśnie Ewito!To i ja chciałam powiedzieć.A poza tym odkryłam "naszą klasę" i lubię popatrzeć na moich uczniów,bo koleżeństwa w moim wieku tam mało.Nawet nie przypuszczałam jaka to frajda zagadać z dorosłymi,kiedyś moimi dziećmi.Tak i ja myślę-dopóki się jeszcze czegoś chce i pragnie to ciągle jest się bezwiekowym.Największa pułapka to zacząć porównywać się z....kogo tam sobie wymyślimy,albo dobijać się przed lustrem.A tak naprawdę to doły ma każdy ,ale o tym już było.Jakoś nigdy nie zdawałam sobie sprawy z mojego wieku.A mój teść -78 lat mawia-im człek ma więcej lat tym bardziej chce żyć,ale to może znowu z innej beczki.
|