Wyświetl Pojedyńczy Post
  #10  
Nieprzeczytane 02-10-2011, 22:53
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stalin
Miałem styczność z UB w 1979, fakt. problem polegał na tym, ze ja właśnie wróciłem z Anglii a on się mnie pytał, czy jak wyjadę do Anglii to mogę coś dla niego zrobić. Był w szoku, nawet za moja cole zapłacic nie chciał ale go kelnerka zmusiła. i sam nie wiem, jestem kombatantem czy niekoniecznie...

Ja tam miałem. Mieszkał dwa piętra niżej. O nic nie pytał. Bo po co mu było pytac skoro co miał wiedzieć, to mu ormowce doniosły i doczytał sie z akt spółdzielni, bo w kazdym bloku były mieszkania służbowe dla takich.
"Mój" dyrektor w pracy ze dwa razy zapytał "niesłużbowo" czemu sie przy wyborczej urnie nie odliczyłem.
Takiego czuja miał.
I bardzo sie krzywił, kiedym pytał .."kto wygrał"