Cytat:
Napisał Arti
Spoooko sprawę rzetelnie wyjaśnił więc
sprawa wyjaśniona,udokumentowana, najmniej wydał z przysługującej mu kwoty w porównaniu z innymi.
Sugeruję sprawdzanie wiadomości
|
Najważniejsze, że wydał najmniej i za samo to należą mu się gratulacje, a to że nie ma samochodu ani prawa jazdy to drobiazg. Wozili go inni co rzetelnie udokumentował
Tym innym powinien płacić z kasy jaką dostaje na prowadzenie biura poselskiego. Czy taksówkarzom też płaci swoja kilometrówką. Pewnie dobra zmiana coś pokręciła, kiedyś można było dostać kilometrówkę w
wysokości zależnej od pojemności silnika samochodu na podstawie własnego dowodu rejestracyjnego. Ale pewnie takie przepisy już nie istnieją, a może nie istnieją dla wybranych? Inny transport rozliczało się na podstawie delegacji ze środków firmowych tu ze środków biura poselskiego. No ale oczywiście
on musi jeździć, bo przecież prowadzi kampanię wyborczą co oczywiście jest wyjaśnieniem satysfakcjonującym wszystkich pytających, tylko nieżyczliwi się czepiają.
Sprawdzanie wiadomości dobrze jest zacząć od znajomości przepisów dotyczących kilometrówek czyli użytkowania prywatnego samochodu do celów służbowych. Dla ułatwienia daje linkę.
http://www.przepisy.gofin.pl/przepis...32002-r-w.html