Owych synów miał z Cudką ,żoną rycerza Niemirzy ,którego wysłał z misją nader niebezpieczną.....coś jak teraz do Afganistanu,tylko z mniejszymi szansami przeżycia,co rzuca trochę inne światło na postać tego króla..
Nie mogli dziedziczyć korony synowie z lewego łoża,zrodzeni z czyjejś żony....
A legalne związki mu nie wychodziły.Pamiętacie Rokiczanę ? Jaką niespodzianeczkę mu zrobiła w noc poślubną.? Cud ,że nie zdążył dostać świerzba od niej,bo zgoła inaczej wyglądałby na portrecie Matejki..
A Europa turlałaby się ze śmiechu....