Jestem - muszę przyznać- wstrząśnięty jak znielubiany drink Jamesa Bonda. Tylko nie wiem z jakiego powodu.
Zarówno do państwa ajatollahów jak i rabinów mam dość sceptyczny pogląd, wiec chętnie przyjrzę się zmaganiom obu armii.
Tak jak kiedyś interesowały mnie wyniki wojny 6-dniowej
No i warto byłoby w praktyce co warta jest
broń ruskiej produkcji.