Dziewczyny - bardzo Wam dziękuję za wypowiedzi i podnoszenie wątku
Tar-ninko - koty nie są problemem. Skupiłam się na Belfrze, ponieważ rozważano jego eutanazję, w okolicach Świąt. Uznałam więc, że jeśli o coś prosić ... to o domek dla niego.
Natomiast całe osierocone towarzystwo jest większe. Mieszkał z 3 kotami i suńką Betą. Doskonale dogaduje się z kotami, nie tylko swoimi, ale również z innymi kotami, które pojawiają się w lecznicy.
Zobaczcie jakie śliczności :
Bon Ton
http://i406.photobucket.com/albums/p...ni/bonton3.jpg
Biały Florek
http://i406.photobucket.com/albums/p...ceni/Biay1.jpg
Nie wklejam zdjęcia trzeciego kota, a właściwie kotki (Bamboszy), bo dziś znalazła domek
Towarzyszką Belfra była, i na razie jeszcze jest suńka Beta :
To zdjęcie Bety z następnego dnia po wyciągnięciu ze schroniska :
A dziś wygląda tak :
http://i406.photobucket.com/albums/p...ydwa-beta1.jpg
No i dzisiejsze zdjęcia Belfra :
http://i406.photobucket.com/albums/p...wa-belfer1.jpg
http://i406.photobucket.com/albums/p...wa-belfer2.jpg
I oba maluchy razem
http://i406.photobucket.com/albums/p...ydwa-razem.jpg
Pomijając całą powagę sytuacji - miło jest spojrzeć, jak kilka dni wystarczyło, żeby zwierzaki wyglądały naprawdę super ... I tak niewiele trzeba żeby spojrzenia były jasne i ciepłe. Dla mnie taki widok jest bezcenny