Dzień dobry! Na dworze bez zmian - sparafrazowałam słynnego pisarza. Rano czuję się prawie dobrze, ale potem opadam z sił. A dzisiaj muszę iść na zakupy i po recepty.
Martula, czeka Cię światowe życie w Warszawie - miłej zabawy. Na razie nie wybieram się - towarzysko byłam niedawno, a w garderobę i obuwie zaopatrzyłam się w internecie. Wczoraj przyszła przesyłka z pantoflami i wszystkie dobre. Przekonałam się do tej formy zakupów - wygoda w przymierzaniu i wybór ogromny.
Ja tu gadu-gadu, a kawa stygnie... Zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|