Cytat:
|
Napisał bozenag
Witam!
Widzę, że mamy na forum eksperta, więc skorzystam z okazji i zadam kilka pytań.
Od kilku lat borykam się z nadwagą. Ostatnio postanowiłam wziąć się za siebie i rozpocząć dietę. Niestety nie mogę sobie odmówić słodyczy. Ostatnio w sklepie widziałam czekoladę i ciasteczka z napisem light. Czy mogłabym zastąpić standardowe słodycze taki produktami?
|
Witaj, BozenaG! Produkty typu light są niestety bardzo popularne wśród osób odchudzających się. Piszę niestety, ponieważ w Polsce nie ma odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, z czego bardzo chętnie korzystają producenci żywności tego typu. W wielu krajach zachodnich produkty można oznaczyć jako „light” w sytuacji, gdy jego wartość energetyczna jest mniejsza o 30% w stosunku do typowego produktu. Producent powinien podać również, który składnik wpłynął na obniżenie kaloryczności.
Niewątpliwie największym minusem produktów typu „light” jest obniżona zawartość mikroskładników. Co z tego, że odtłuszczone mleko (czyli 0%) ma kilkanaście kalorii mniej, skoro w procesie usuwania tłuszczu tracimy znaczącą ilość witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (wit. A, D, E i K) ?
Kolejnym problemem jest również używanie substancji dodatkowych, które mogą powodować szereg dolegliwości. Przykładem może być stosowanie olestry, czyli substancji o smaku identycznym jak tłuszcz, ale niewchłaniającej się w przewodzie pokarmowym.
W słodyczach, o które pytasz zamiast cukru stosuje się słodziki. Słodziki dzielimy na 2 grupy: poliole oraz intensywne substancje słodzące. Nadmierne spożycie polio li (używanych do słodzenia napojów, cukierków, deserów, sosów) może powodować zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. Jeżeli chodzi o as partam, acesulfam K i sacharynę to istnieją różne badania wykazujące sprzeczności w bezpieczeństwie ich stosowania.
Warto również zdać sobie sprawę, że produkt typu „light” nie zawsze jest lekki. Redukując ilość cukru w czekoladzie, producent zwiększa ilość tłuszczu co powoduje nawet zwiększenie wartości energetycznej w stosunku do typowego produktu.
Powinnaś sobie uświadomić, że obniżenie wartości energetycznej diety można uzyskać poprzez odpowiedni dobór standardowych produktów spożywczych. Przykładowo:
Szynkę wieprzową zastępujemy szynką z indyka
Kawę ze śmietanką i cukrem zastępujemy kawą z mlekiem 0,5% lub 1,5% bez cukru
Ser twarogowy tłusty zastępujemy serem półtłustym lub chudym
Zupy z dodatkiem śmietany zastępujemy zupami czystymi lub z dodatkiem jogurtu naturalnego
Sosy majonezowe zastępujemy sosami jogurtowymi
Potrawy smażone zastępujemy potrawami gotowanymi , pieczonymi lub duszonymi
Cytat:
|
Napisał bozenag
Ostatnio wstąpiłam do sklepu ze zdrową żywnością i widziałam reklamę fruktozy oraz zalecenie, że może być zamiennikiem cukru. Nie potrafię pić niesłodkiej kawy, może fruktoza byłaby dobrym rozwiązaniem w moim przypadku? I jak to jest z tymi słodzikami-stosować czy nie stosować?
|
O słodzikach pisałam wyżej. Jeżeli chodzi o fruktozę to niestety też nie jest to idealne rozwiązanie. Fruktoza jest monocukrem, często stosowanym w produktach przeznaczonych dla cukrzyków. Jest ona korzystna, ponieważ powoduje mniejszy wzrost glikemii poposiłkowej w stosunku do produktów zawierających inne cukry. I tak naprawdę na tym kończą się jej zalety. Przy wysokim spożyciu fruktozy następuje wzrost tri glicerydów, cholesterolu oraz frakcji LDL we krwi. Poza tym fruktoza jest wielokrotnie słodsza od sacharozy, więc powoduje zwiększenie progu słodkości, co w późniejszym okresie może powodować zwiększenie spożycia sacharozy.
Dlatego też zalecam całkowite odstawienie cukru. Jeśli masz z tym trudności to możesz to robić stopniowo, np. każdego dnia słodząc trochę mniej- po jakimś czasie słodka herbata przestanie ci smakować.
Cytat:
|
I ostatnie pytanie: moim problemem jest wysoki poziom cholesterolu. Czy reklamowane margaryny zawierające sterole roślinne są rzeczywiście skuteczne? I czy picie czerwonego wina obniży mi poziom cholesterolu.
|
Musisz pamiętać, że produkty wzbogacone w stanole i sterole roślinne nie są cudownym środkiem na wysoki poziom cholesterolu, mają za zadanie jedynie wspomóc proces jego obniżania. Margaryny z dodatkiem tych związków powinny być zatem dodatkiem do diety niskocholesterolowej.
Jeżeli chodzi o czerwone wino to możesz je spożywać raz na jakiś czas w umiarkowanych ilościach (czyli lampkę wina).
Cytat:
Z góry dziękuję za odpowiedź
|
Pozdrawiam