[liha11]

marbello, wspomnialas o sultanie, ktory dba o muzyke,
kilka lat temu przelatywalam kanaly mojej tv satelitarnej i wlasnie na tv sultanatu omanu orkiestrą ok. 60 osobową w strojach narodowych
dyrygowal europejczyk, muzyka byla mi "jakby" znana z filharmonii, dyrygent dyrygowal dwojąc sie i trojąc, zeby osiągnąc wlasciwy tym utworom rytm - byly to utwory klasyki rosyjskiej, napewno czajkowski i in. - muzycy grali ze wzrokiem utkwionym w nuty, tempo sie troche "rozjezdzalo", ale bylo to ciekawe dla mnie doswiadczenie, jak sobie z tym radzą
1- wykonywali utwory w tonacjach obcych orkiestrze, gamy muzycznego swiata arabskiego maja inaczej ustawione dzwieki
2- tempo rosyjskiej muzyki jest specyficzne
3- panie z orkiestry ubrane byly w stroje w kolorach bialy-czerwony-zielony, w pasie i na glowach zlote ozdoby zwisające na czolo
panowie - nie pamietam strojow
po zakonczeniu koncertu liczylam na napisy dwujezyczne - byly tylko arabskie ...