Dzień dobry! Nie śpię już ponad 2 godz. Przyśniło mi się, że kot wrócił z lumpów i miauczy pod blokiem. Poleciałam go wpuścić, a tam ani widu, ani słychu... Już nie mogłam zasnąć, a on przyszedł przed chwilą, opróżnił miskę i powędrował kończyć kocie sprawy.
Znowu będzie upał. Mam dzisiaj mały piknik na działce - przyjedzie koleżanka z córką. Niedawno pochowały męża i ojca, i są w rozsypce. Chciałabym, aby chociaż na trochę zapomniały.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|