Cytat:
|
Napisał Rozia
W ramach mojej dzialalnosci zawodowej spotykam sie od wielu lat ze "zjawiskiem" pt. polskie opiekunki osob starszych w Niemczech. Jest to dzialalnosc nie do konca wyjasniona - czy jest to oficjalna praca,czy "na czarno".Kobiety,najczesciej po piecdziesiatce,przyjezdzaja do pracy na 6 tygoni,albo 3 miesiace,niektore na dluzej.Jest to jakby totolotek,na jaka rodzine sie trafi.Czasem,sa to dobrzy ludzie,uczciwi.Czasem,wiem to od tych "opiekunek",przezywaja tam koszmary,ale zaciskaja piesci,bo zarobek jest duzy.
Przecietnie,nie mniej niz 1000 euro na miesiac,ale najczesciej - 1200-1500 eu.
|
Cytat:
|
Napisał Lila
Na naszym częstochowskim forum jest jedna ,co powinna chodzić do kościoła i dziękować.
Niekoniecznie.
Ja bym pirzgła tym tysiącem € takiemu niemieckiemu weteranowi ,prosto w niemiecką ,kurza jego twarz.
Umarł dzięki Bogu, podobno. I ona wraca.
|
1.200 euro x 3 miesiące = 3.600 euro
x 4,29 zł = 15.444 zł : 12 m-cy =
1.287 na miesiąc,
dla kobiety po 50-tce,
dla której nie ma pracy w Polsce,
może
to niewiele.
Ale ostrożnie z tym pizganiem i życzeniem rychłej śmierci niemieckim emerytom.
_________________________________
Gdyby niektórzy mieli czym pomyśleć, na pewno byliby mądrzejsi. /wesoły pies z głową na karku/.