Cytat:
Napisał weronika1
"
Do Frat
Otóż to. Człowiek nowoczesny jest celowo zaprogramowany na zewnątrz - zważ jak zachowują się politycy? Religia też dużo mówi o miłości, tylko jakiej? Dlaczego? Gdyby wszyscy na raz zorientowali się, że Bóg jest w nich, że mają wszystkie odpowiedzi we własnej duszy i żyli wg. tych wartości, to z czego żyłby kościół? Z czego żyliby politycy, gdyby wszyscy ludzie powiedzie NIE. My nie potrzebujemy rządów, sami wiemy jak mamy żyć. Prawo też nam niepotrzebne, bo żyjemy w miłości ze wszystkimi istotami. Nikt nikogo nie okrada, nie okłamuje, nie obmawia. Więc po co nam prawo?
|
To takie idealistyczne, odwieczne marzenie o szczęściu, że tak może być tylko w niebie.
Tylko co z tymi żonami, które mają mężów tyranów, alkoholików, co ludźmi, którzy tak cierpią, że próbują sobie odebrać życie? Jak oni mają kochać świat i swoich oprawców/
Ja myślę troszkę inaczej: to, co nam się przytrafia, jest nam dane, jako rola do odegrania na tym świecie i mamy tak żyć, aby zagrać ją jak najlepiej się da, wtedy sens życia będzie spełniony.