Wyświetl Pojedyńczy Post
  #19  
Nieprzeczytane 23-04-2008, 20:35
jaa199 jaa199 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Posty: 11
Post

Mój tata pije od dawna... Nie dopuszcza do siebie woadomości, że jest alkoholikiem na samo wspomnienie o jego chorobie denerwuje sie i... idzie się napic! Od półtora roku jest na emeryturze. Na początku pracował gdzie się dało, na budowach, przy wycince drzew itd. Od pół roku nie robi kompletnie NIC! Całe dnie śpi i pije! Gdy ide do szkoły on śpi, gdy przychodze ze szkoły - on śpi, bo już wypił! i tak cały dzień, w ciągu jednego dnia czasami "trzeźwieje" nawet 5 razy!! Nie można z nim nawet porozmawic, nie wie co się dzieje w domu, w rodzinie... Nawet z własnej inicjatywy się nie ogoli, nie umyje!
Kiedyś umiałam z tata porozmawia o wszystkim, był tak jakby moim przyjacielem, moją bratnią duszą, teraz nawet nie wie jak mi w szkole idzie! Niewiem już co mam robic. Nawet moja mama się poddała i już nawet nie chce jej się na niego krzyczec czy cokolwiek... Moja starsza siostra mówi, że już nie ma ojca!
Chciałabym mu jakoś pomóc!!! Ale nie wiem jak! Każdy alkoholik mówi, że nim nie jest i nie potrafi sie do tego przyznac...

Zawsze mówi, że on jest tylko "Smakoszem piwa!" Kiedyś nawet przeczytałam mu co to znaczy słowo "smakosz", rezultat był taki, że się zaczął śmiac i... poszedł na piwo!

Pozdrawiam....
Odpowiedź z Cytowaniem