A ja nie płacę.
Telewizor był zarejestrowany na mamę. Kiedy skończyła ileś tam lat, została zwolniona z opłaty.
Po śmierci mamy wpierw z rozpędu nie płaciłam, a potem rozmyślnie.
Po pierwsze - nie stać mnie.
Po drugie - sami nie wiedzą, na jakiej zasadzie mają te opłaty brać. Niech się zdecydują! I niech dadzą za te opłaty dobrą ofertę. Na razie jest do kitu!
Po trzecie - może mi się uda dociągnąć do 75 lat?
Po czwarte - jestem bez przerwy naciągana przez Skarb Państwa! A broni nie mam żadnej.