Wyświetl Pojedyńczy Post
  #37  
Nieprzeczytane 02-03-2010, 07:59
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Matka Fryderyka
Justyna z Krzyżanowskich Chopinowa urodziła się w miejscowości Długie, w folwarku należącym do dóbr izbickich Skarbków, a leżącym 2 km na południe od Izbicy, na Pojezierzu Kujawskim.



2 czerwca 1806 roku poślubiła w Brochowie (do tej parafii należała Żelazowa Wola) Mikołaja Chopina, francuskiego guwernera młodych Skarbków.

.....zwraca uwagę jej szczególna żarliwość religijna, niewątpliwie szczera, ale nie nosząca znamion dewocji. Pod koniec życia jej głównym zajęciem była modlitwa, z domu wychodziła tylko do kościoła. Według znającego Chopinów osobiście pamiętnikarza Eugeniusza Skrodzkiego to matka Fryderyka dbała o duchową stronę wychowania swego syna, pilnując by regularnie uczęszczał na nabożeństwa do Wizytek czy oo. Karmelitów, oraz by przystępował do spowiedzi i odmawiał modlitwy....

.....osoby o niezwykłej słodyczy i skromności, której sława syna nie wbijała w przesadną dumę i dla której ognisko domowe stanowiło najwyższą wartość......

....Justyna stanowiła przykład typowej, dobrze zorganizowanej polskiej gospodyni, przedsiębiorczej i pracowitej, która – bez sknerstwa – potrafiła prawie z niczego zbudować podstawy majątku, uczciwie zgromadzonego na późniejsze lata.

......Z korespondencji Fryderyka Chopina możemy się dowiedzieć o trapiących ją dolegliwościach, a były nimi reumatyzm.....jakieś problemy z oczami.....przez wiele lat cierpiała z powodu zębów.....

http://images.google.pl/imgres?imgur...DqjymwOuoMm0BA