Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 12-08-2022, 12:28
Simma Simma jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2019
Miasto: Lublin
Posty: 490
Domyślnie Leczenie atopowego zapalenia skóry


Od 2 tyg. przechodzę gehennę, bo tylko w ten sposób mogę okreslić mój AZS na twarzy, szyi i dekolcie. Nasilenie nastąpiło w ub.piątek. Moja twarz to jeden wielki zaogniony wyprysk, potwornie piecze, swędzi Oczy podpuchnięte. To moje pierwsze w życiu zetknięcie z tym schorzeniem, a mam już trochę lat na karku. Jestem alergiczką, u której alergia (na pyłki traw, kurz domowy, pleśń, sierść psa) objawiała się do tej pory pod postacią astmy. Leczę ją od lat z dobrymi rezultatami. Trudno mi określić, co się stalo - podejrzewam alergię na orzechy włoskie (nigdy jej nie miałam), bo przed wystapieniem AZS trochę ich zjadłam... Na początku leczył mnie lekarz rodzinny - Telfast w tabletkach nie pomógł. Dziś wreszcie trafiłam do alergologa i dermatologa - przepisano mi maść Protopic, Metypred (steryd doustny) oraz antyalergiczny Xyzal. Modlę się by leki zadziałały, bo z tym bólem trudno funkcjonować. Dziś 4 godziny chodziłam po ścianach - pieczenie i swędzenie twarzy było tak duże, jak nigdy dotąd. Tyle tytułem wstępu. Mam pytanie - jak można pomóc sobie doraźnie, żeby ulżyć skórze? Jakieś kremy apteczne? Dziś ratowałam się mrożonką z lodówki - przyłożona do twarzy przynosiła ulgę.
__________________
tak to jest
Odpowiedź z Cytowaniem