Wracając do Izraela,
gdyby Azari po tym wystąpieniu w Auschwitz profilaktycznie wyleciała z Polski na zbity pysk,
to nie było by dziś takiej sytuacji.
Pozwolisz raz na robienie bydła w Polsce obcym to licz się z tym, że będą chcieli robić większe bydło.
I to się stało.
I czy relacje z ''narodem wybranym'' są naprawdę konieczne?
Nie można by ich ograniczyć do kurtuazyjnej wymiany złośliwości?
|