A Ty przeciągasz "cienką czerwoną linię" pomiędzy harcerzami i "seniorami". Zamiast czynić poszukiwana na forach, rozejrzyjcie się wokół, lepiej. Zaproście na swoje wyprawy rodziców, ciocie, wujków, dziadków, babcie. Czy Twoi harcerze nie mają bliskich osób? Trzeba tylko podejść do sprawy z sercem i z uśmiechem.
Poczucie humoru też byłoby wskazane