Dawno Cię nie widziałam, a może nie zauważyłam. Szczerze gratuluję Ci pasji wędrówek, bo ja tez to bardzo lubię.W czerwcu byłam w Twoim Kazimierzu i przesłałam Ci zdjęcia, nie wiem czy widziałaś?
Ja
żałuję,że nie mieszkam w Szczecinie i nie mogę włączyć się do szczepu
Wiewi.Pozdrawiam serdecznie.