NA DOBRANOC...
Kopciuszek nie zgubił pantofelka o północy
Stało się to w samo południe i nie na pałacowych schodach
Ale w rowie przy trasie szybkiego ruchu
Śpiąca Królewna nie ukłuła się w paluszek
Tylko w przegub i to świadomie za pieniądze
Wcale nie musiało minąć aż sto lat
Kiedy chłopcy zaczęli ją całować
Wcześniej rozebrali do naga
i między udami wędrowali kolejno
Złota Rybka spełnia więcej niż trzy życzenia
Nie musisz legitymować się wędkarskim sprytem
Wystarczy zadzwonić na 0-700
Królewna Śnieżka nie zjadła zatrutego jabłuszka
Tylko wypiła z macochą kolejną flaszkę
Rozrobionego spirytusu z przemytu
I biedna nie może zasnąć
Chociaż przed oczyma coraz ciemniej
Siedmiu krasnoludków
Leży na swoich siedmiu łóżeczkach
Już im się robota w rączkach nie pali
Nie byli w pracy ładnych parę lat
Śpioszek w ogóle przestał zdejmować piżamę
Nawet na jagody w niej chodzi
Gapciowi skończył się zasiłek
Apsik chce jechać do Niemiec zbierać szparagi
Królowa Śniegu zapomniała o Kaju
Od kiedy została dyrektorką domu dziecka
Ma stałego dostawcę luster
Które rozbija i mnoży lata nieszczęść
Jest nadal fotogeniczna
Najlepiej wychodzi na zdjęciach
z pominiętymi w adopcji
Teraz już wiesz córeczko
Dlaczego nie mogę zasnąć
Mimo wszystko spokojnej nocy i kolorowych snów Wam życzę
__________________
Wiek nie chroni przed miłością, ale miłość chroni przed upływem czasu.
|