# Jego nazwiskiem nazwano największy port lotniczy w moim mieście.
Kiedyś (podróże za 110 $), kiedy byliśmy z żoną na Placu Św. Marka w Wenecji, jakaś przypadkowa para poprosiła mnie o zrobienie im zdjęcia. Gdy dowiedzieli się, że jesteśmy Polakami, uśmiechnęli się, a on powiedział krótko: - "Ach, Chopin."
jesion