Wątek: 7 latka
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 22-02-2007, 12:27
IPF IPF jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: woj.łódzkie
Posty: 3
Domyślnie 7 latka


Witam serdecznie.
Bardzo proszę o porady czy podzielenie się swoim doświadczeniem, by ukoić me nerwy.
Moja wspaniała 7 latka( na miesiąc 8) jest w pierwszej klasie i zaczyna się buntować. Mruczy i niuczy jak o coś się ją poprosi. Nigdy taka nie była. Zawsze miała zajęcia dodatkowe i miała czas i na zabawe i na naukę. Teraz jak wraca ze szkoły, to lekcje oczywiście zrobi, ale zaraz się bierze za rysowanie lub inną zabawe. Chodzi i na tance i na angielski i na zajęcia plastyczne- sprawia jej to dużo przyjemność, gdyż sama się zapisała prosząc nas o to. Ale jeśli chodzi o naukę to nie ma zamiaru poswięcać jej więcej czasu niż pani tego wymaga. Czytanie poszło w kąt, tylko malutkie czytanki ze szkoły jak zadadzą do domu. I co ja mam robić. Zawsze książki były obecne w naszym życiu. Ja uwielbiam czytać, mąż też należy do grona pożeraczy. A córka... Boję się, nie wiem co robić. jak będę naciskać to może mi się odpłacić i zbuntować na dobre... Popuścić jej, to też nie jest najlepszy pomysł , bo co wtedy z niej wyrośnie. Pierwszy raz szukam pomocy "na zewnąrz" ćórka nigdy nie sprawiała nam problemów, i zawsze dawaliśmy sobie radę. Należy do energicznych i rozgadanych pociech. Chcąc nauczyć jej koncentracji i skupienia zaczęła z tatą grać w szach. Sporo czasu jej poświęcamy. Chodzimy na łyżwy, do kina, spotyka się z innymi dziećmi poza szkołą. Wszystko jest dobrze, dopóki nie wyciągniemy książeczki- wtedy a to brzuszek, a to paluszek, a to nie umię, nie chcę, jeść mi się chce, pić, do toalety.... wszystko tylko nie czytanie. Po przyciśnięciu i podniesieniu głosu czyta, ale myli się, gubi literki, przekręca i literuje tracąc sens wyrazu. W szkole ma same "W" czyli najlepsze oceny, ale przecież szkoła to nie wszystko... Pomocy. Jak to jest z Waszymi pociechami
Odpowiedź z Cytowaniem